Brak elastyczności psychologicznej jest podstawową przyczyną ludzkiego cierpienia oraz braku zdolności przystosowawczych – uważają terapeuci ACT*.
Model elastyczności psychologicznej wskazuje, że ból jest naturalną konsekwencją życia, ale ludzie cierpią także niepotrzebnie, gdy ich ogólny brak elastyczności psychologicznej nie pozwala im przystosować się do kontekstów wewnętrznych i zewnętrznych. To, czego potrzebujemy, by osiągnąć elastyczność psychologiczną, to:
-umiejętności akceptacji,
-defuzji,
-postrzeganie Ja jako kontekstu,
-zaangażowane działanie,
-znajomość swoich wartości,
-umiejętność skupiania się na chwili obecnej. Składają się one na tzw. Heksafleks.
Do niepotrzebnego cierpienia doprowadzają procesy, które zawężają zbiór zachowań w jakimś obszarze przez fuzję i unikanie doświadczania. (…) Jeśli ktoś nie potrafi wejść w kontakt z chwilą obecną elastycznie, płynnie i świadomie, pochłonięty jest natomiast przeszłością lub przyszłością, staje się łatwym łupem rozpamiętywania, lęku, depresji itd. Jeżeli nadmiernie identyfikuje się z historią swojego życia albo jest ślepo przywiązany do niefunkcjonalnych opinii na swój temat, w jego życiu pojawia się coraz więcej samospełniających się proroctw. W rezultacie obserwuje się niepożądane, nieproporcjonalnie silne oddziaływanie trudnych aspektów przeszłości. Ich nadmierna przewaga zakłóca myślenie, to z kolei zmniejsza motywację i hamuje działanie w zgodzie ze swoimi wartościami. Kiedy człowiek traci rozeznanie, jakie są jego osobiste wartości, w ich miejscu pojawiają się konformizm społeczny, usiłowanie udobruchania lub zadowolenia innych albo unikanie. Jeśli takie zachowanie trwa, dochodzi do stagnacji w ważnych obszarach życia, które decydują o zdrowiu, poczuciu siły i sensu. Człowiek coraz bardziej się wycofuje i izoluje albo – przeciwnie – podejmuje ryzykowane zachowania (narkotyki, okaleczanie się, objadania, palenie itd.).
Wszystkie procesy „negatywnego heksafleksu” mogą zrodzić taki styl życia, kiedy człowiek jest emocjonalnie martwy, jakby włączył autopilota lub kiedy miota się pośród burz i niepokojów, zaabsorbowany tylko sobą. Życie idzie naprzód, ale nie ma w nim radości, celu ani znaczenia.
Fragmenty książki „Terapia akceptacji i zaangażowania” S. Hayes, K. Strosahl, K. Willson
*ACT (Acceptance and Commitment Therapy) – terapia akceptacji i zaangażowania, tzw. terapia trzeciej fali CBT.